QR
Artykuły
Lecznica "Pod koniem"
PROJEKT BUDYNKU PIERWSZEJ W POLSCE LECZNICY DLA ZWIERZĄT PRZY SZOSIE MILSCHA 14 (OBECNIE UL. MIKOŁAJA KOPERNIKA 22), 1894 R.
Jeden z najbardziej charakterystycznych łódzkich budynków stoi przy ul. Kopernika 22. Lecznica „Pod koniem” to pierwsza i zarazem najstarsza placówka tego typu w Polsce. Jej historia sięga 1891 r., kiedy to dwaj lekarze weterynarii Alfred Kwaśniewski i Karol Hugo Warikoff otworzyli placówkę razem z kuźnią angielską. Wyróżniała się ona między innymi tym, że posiadała nowoczesny sprzęt do podnoszenia i transportowania rannych zwierząt (przede wszystkim koni).
Jej działalność była często doceniana na arenie krajowej (medale na wystawach we Lwowie w 1907 r. i w Częstochowie w 1909 r.).
Budynek lecznicy z attyką, na której stoi rzeźba konia wykonana z blachy cynkowej, powstał według projektu Piotra Brukalskiego, jednego z najbardziej zasłużonych łódzkich architektów. Wewnątrz znajdowały się laboratorium, kuźnia oraz biura. Zaś w podwórzu zorganizowano stajnię oraz boksy dla koni. Rozsławiona przez Juliana Tuwima w „Kwiatach polskich” klinika działa po dziś dzień.
RZĄD GUBERNIALNY PIOTRKOWSKI, WYDZIAŁ BUDOWLANY, SYGN. 4296, S. 9.
Nikodem Dyzma
FRAGMENT SCENARIUSZA FILMU „NIKODEM DYZMA” W REŻYSERII JANA RYBKOWSKIEGO
Pierwszą ekranizacją popularnej w latach 30. XX wieku powieści „Kariera Nikodema Dyzmy” był czarno-biały film fabularny pt. „Nikodem Dyzma”.
W tytułowej roli wystąpił Adolf Dymsza, wielka gwiazda przedwojennego kina. „Rolę” Warszawy (miejsce akcji) przyjęła natomiast Łódź, w której kręcono zdjęcia.
Premiera filmu odbyła się 29.10.1956 r., w najgorętszym okresie odwilży październikowej. Była to pierwsza polska produkcja, która zrywała z socrealistyczną praktyką przedstawiania okresu II RP wyłącznie w negatywny sposób. Film został przyjęty przez widzów entuzjastycznie i osiągnął olbrzymi sukces frekwencyjny. Tylko do końca 1956 r. obejrzało go aż 1 684 925 widzów. Krytycy zarzucali jednak Dymszy zbytnie ugładzenie postaci Dyzmy, a samej produkcji groteskowość i odejście od przekazu powieści.
Film z czasem popadł w zapomnienie, ale postać Nikodema Dyzmy ponownie wróciła za sprawą Jana Rybkowskiego – tym razem na mały ekran jako popularny do dziś serial.
WYTWÓRNIA FILMÓW FABULARNYCH W ŁODZI, SYGN. 255, S. 30-33.
Henryk Sienkiewicz
KORESPONDENCJA HENRYKA SIENKIEWICZA Z HRABIANKAMI CECYLIĄ I MARIĄ WALEWSKIMI Z LAT 1893-1906
Henryk Sienkiewicz pozostawił po sobie nie tylko bogatą spuściznę literacką. „Hetman ducha i krzepiciel serc polskich” był również utalentowanym epistolografem. Przyjmuje się, że w ciągu całego swojego życia napisał około 15 tys. listów. Wśród jego adresatów, oprócz najbliższej rodziny i przyjaciół, można znaleźć również wybitne postaci ze świata nauki, sztuki, mediów oraz polityki. Do naszych czasów przetrwało ok. 3,5 tys. listów.
Pierwszy polski laureat Nagrody Nobla korespondował z wieloma znanymi osobistościami swoich czasów, np. z Ignacym Paderewskim czy Stanisławem Wyspiańskim. Powieściopisarz traktował też listy jako formę działalności publicznej. Taki charakter miał list do cesarza Wilhelma, w którym protestował przeciwko germanizacji polskich ziem. Jako przewodniczący Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce rozsyłał pisma do biskupów całego świata o sytuacji w kraju. Wystosował również list do ówczesnego papieża Benedykta XV.
Sienkiewicz, choć zajęty ważnymi sprawami oraz częstymi podróżami, nie zaniedbywał kontaktów towarzyskich. Przykładem czego jest prezentowana korespondencja z Cecylią i Marią Walewskimi.
ARCHIWUM KAZIMIERZA WALEWSKIEGO Z TUBĄDZINA (ARCHIWUM RODZINY WALEWSKICH), SYGN. 66.
Artur Rubinstein
AKT URODZENIA ARTURA RUBINSTEINA, ŁÓDŹ 25 LUTEGO 1887 R.
Artur Rubinstein urodził się w 1887 r. w Łodzi, w mieszczańskiej rodzinie żydowskiej, jako najmłodsze, siódme dziecko Felicji i Izaaka Rubinsteinów. Od najwcześniejszych lat przejawiał wyjątkowy talent muzyczny. „Muzyka była dla mnie czymś tak naturalnym jak oddychanie czy bicie serca”, napisze po latach w swoich pamiętnikach.
Wielką przygodę z publicznością, nad którą w późniejszych latach nauczył się doskonale panować, rozpoczął w wieku 7 lat, debiutanckim wykonaniem utworów Mozarta, Schuberta oraz Mendelssohna.
Jako dziesięciolatek opuścił rodzinną Łódź, jednak zawsze wracał do niej z wielkim sentymentem. Wspominał: „ja się wzruszałem nad strasznym miastem Łodzią, wydawała mi się najcudowniejszym miastem, bo było moje (…)”.
W swojej ponad 80-letniej karierze pianista wystąpił na scenie ponad 6 tysięcy razy! Był jednym z najwybitniejszych wirtuozów fortepianu XX wieku, okrzykniętym najlepszym interpretatorem muzyki Chopina i Brahmsa.
Nigdy nie zapomniał o swoim polskim pochodzeniu, czego dowodem były znamienne słowa wypowiedziane w czasie uroczystości podpisania Karty Narodów Zjednoczonych w 1945 r.: „W tej sali, w której zebrały się wielkie narody, aby uczynić ten świat lepszym, nie widzę flagi Polski, za którą toczono tę okrutną wojnę. A wiec teraz zagram polski hymn narodowy”.
AKTA STANU CYWILNEGO GMINY ŻYDOWSKIEJ W ŁODZI, SYGN. 70, S. 71.
Strona: 1/2
- Strona: bieżąca1
- Strona: 2
- następna
- Przejdź na koniec
Rozwiń Metryka
Podmiot udostępniający informację: | |
---|---|
Data utworzenia: | 2024-04-29 |
Data publikacji: | 2024-04-29 |
Osoba sporządzająca dokument: | |
Osoba wprowadzająca dokument: | Wojciech Kowaluk |
Liczba odwiedzin: | 574 |